Mieszkańcy dzielnicy Stare Żabno borykają się z problemem zalewania piwnic przez wody gruntowe. Temat nie jest nowy, a o swoim dramacie wielokrotnie informowali miasto. W odpowiedzi na liczne sygnały, prezydent Beata Kulczycka zleciła przygotowanie ekspertyzy mającej na celu ustalenie przyczyn podtopień. Prace trwały kilka miesięcy i zakończyły się jasno sformułowanymi wnioskami.

Ekspertyza wskazuje złożone przyczyny

Ekspert, Tadeusz Kowalewski z firmy Hydromel z Zielonej Góry, przebadał teren Starego Żabna, korzystając z danych geotechnicznych, historycznych poziomów wód gruntowych oraz przekrojów geologicznych. Wyniki analizy wskazały, że problem jest złożony i wynika zarówno z działalności ludzkiej, zmian klimatycznych oraz starzejącej się infrastruktury.

Jednym z czynników są zrzuty wody z terenów przemysłowych, które w połączeniu z pojawiającymi się coraz częściej intensywnymi opadami, oraz niewydolnością istniejących systemów odwadniających, prowadzą to do podnoszenia poziomu wód gruntowych i zalewania posesji.

Ekspertyza wykazała również, że szczególnie problematyczne są okolice zbiornika retencyjnego nr 1, który w połączeniu z systemem rowów odwadniających nie jest w stanie skutecznie odprowadzać nadmiaru wody. Sytuację dodatkowo komplikuje wąski przekrój jednego z rowów (Ru-A) oraz odprowadzenie wody pod drogą kolejową i wojewódzką, które ograniczają przepływ.

Spotkanie w Urzędzie Miejskim

W poniedziałek (13 stycznia br.) w Urzędzie Miejskim odbyło się spotkanie, w którym udział wzięli: Waldemar Sulikowski z firmy Karton-Pak, Natalia Dubiel z SanoRice, Tomasz Kwiatkowski i Piotr Janas z firmy Toms, ekspert Tadeusz Kowalewski oraz prezydent Beata Kulczycka. Obecne były również Beata Pietrzykowska, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej i Ochrony Środowiska, Beata Janicka-Feszyk z Wydziału Dróg Miejskich oraz radny Andrzej Dykta.

Ekspertyza wykazała konieczność podjęcia działań naprawczych zarówno w zakresie modernizacji infrastruktury, jak i zwiększenia kontroli nad odprowadzaniem wód.

– Potrzebne są konkretne działania, takie jak budowa nowych przepompowni, poszerzenie i udrożnienie rowów odwadniających oraz modernizacja istniejących systemów, aby zwiększyć ich wydolność -tłumaczył Tadeusz Kowalewski.

Miasto proponuje współpracę

Prezydent Beata Kulczycka podkreśliła, że miastu zależy na partnerskiej współpracy z firmami, które również wykazały gotowość do wspólnego działania.

– Zarówno mieszkańcy, jak i przedsiębiorcy mają prawo oczekiwać, że infrastruktura będzie działała sprawnie. Dlatego zaproponowaliśmy rozwiązania, które wymagają zaangażowania obu stron: samorządu i przedsiębiorców – podkreśliła prezydent Nowej Soli.

Plan obejmuje m.in.:

  • Poprawę przepustowości rowów odwadniających, w tym poszerzenie i udrożnienie rowu Ru-A.
  • Modernizację przepompowni przy ul. Wrocławskiej.
  • Wdrożenie lepszych systemów zarządzania wodami opadowymi, zarówno w przestrzeni miejskiej, jak i na terenach przemysłowych.

Koszt całej inwestycji oszacowano na około 2 miliony złotych. Miasto ma nadzieję, że firmy będą partycypowały w kosztach realizacji tego przedsięwzięcia. Przedstawiciele firm podczas spotkania wyrazili zainteresowanie wspólnym rozwiązaniem problemu. Jednak konkretne decyzje nie zapadały. 

Miasto zaproponowało, aby na dobry początek samorząd podzielił się kosztami wykonania dokumentacji projektowej dla inwestycji wskazanych przez eksperta.

Koszt opracowania pełnej dokumentacji to 130 tys. zł. Podczas spotkania zaproponowano podziała50 na 50.

Prawdopodobnie jeszcze w styczniu odbędzie się kolejne spotkanie podczas którego poznamy stanowisko przedsiębiorców. Z kolei z początkiem lutego planowane jest spotkanie z mieszkańcami dzielnicy Stare Żabno.