Beata Kulczycka, prezydent Nowej Soli, zainicjowała spotkanie, które miało na celu omówienie kwestii utworzenia Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego (ZOL) w Nowej Soli. Temat, choć trudny społecznie, jest dla niej jednym z priorytetów.

– Temat niezwykle trudny w tym społecznym kontekście, ale bardzo ważny. Dla mnie jako prezydenta, jako mieszkanki Nowej Soli, pozostaje priorytetem. Dzisiejsze spotkanie wywołałam w trybie ważnym, ale i pilnym – powiedziała Beata Kulczycka, dodając, że sprawa Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego była poruszana w Nowej Soli od 2005 roku, kiedy to pojawiły się pierwsze rozmowy na temat instytucjonalności szpitala oraz budowy zakładu w formie stowarzyszenia.

W spotkaniu uczestniczyli eksperci, którym, podobnie jak prezydent, zależy na realizacji tej ważnej inwestycji. Do rozmowy zaproszeni zostali między innymi Sebastian Jagiełowicz, wiceprezes Ośrodka Integracji Społecznej w Zielonej Górze, który został laureatem tegorocznej edycji Lubuskiego Samarytanina.

-Ośrodek na Zaciszu w Zielonej Górze pozostaje dla nas nie tylko wzorcem, ale i motorem działań. Jesteśmy zdeterminowani, by taki ośrodek w Nowej Soli wybudować – dodała Kulczycka, wyrażając podziękowanie za aktywność Jagiełowicza.

W trakcie spotkania poruszone zostały kwestie lokalizacji, finansowania oraz sposobu utrzymania przyszłej placówki. W dyskusji uczestniczyli również przedstawiciele magistratu, Tomasz Twardowski, wiceprezydent Nowej Soli, Anna Rudnicka – skarbnik miasta, oraz Jarosław Sieracki, dyrektor nowosolskiego szpitala, a także lekarze: Jarosław Stolarski i Marzenna Plucińska, przedstawiciele powiatu nowosolskiego: Sylwia Wojtasik, członek zarządu powiatu, pracownicy starostwa.

-Potrzeba jest. I była już 15 lat temu. Problem narasta. Dotyczy również szpitala. Pacjenci, zostają na oddziałach zabiegowych, pomimo tego, że już nie powinni. Te starsze osoby często zostają same – komentowała Marzenna Plucińska, podkreślając wagę problemu.

Jak zaznaczyła prezydent, istnienie ZOL-u to nie tylko kwestia organizacyjna, ale i emocjonalna dla rodzin pacjentów: – istnieje w wielu momentach konieczność umieszczenia członka rodziny w ośrodku. To kwestia bardzo odpowiedzialnych decyzji ze strony rodziny. I ważne, by ośrodek znajdował się u nas – w mieście. Bliskość rodziny i jej wsparcie jest kluczowe.

Spotkanie miało na celu nie tylko wywołanie dyskusji o wyzwaniu, ale również zaplanowanie konkretnych kroków w celu realizacji tego projektu.

– Dzięki tej merytorycznej dyskusji temat ZOL-u rozpatrywaliśmy na wielu płaszczyznach. A dobre praktyki, zielonogórskiego ZPO pozostają dla nas inspiracją i niebywałym wsparciem – podsumowała prezydent.

Prezydent wyraziła nadzieję, że inwestycja będzie realizowana przy współudziale finansowym nie tylko miasta, ale także powiatu oraz gmin.

– Zakładam, że partycypować finansowo w tej inwestycji będzie nie tylko miasto, ale i powiat oraz gminy. Dodam, że jest to priorytet mojej prezydentury i myślenia o potrzebach mieszkańców Nowej Soli – doprecyzowała Beata Kulczycka.

Wspólnym celem spotkania było znalezienie rozwiązania, które zaspokoi rosnące potrzeby społeczne oraz poprawi jakość życia seniorów w Nowej Soli. Projekt utworzenia Zakładu Opiekuńczo-Leczniczego jest jednym z najważniejszych wyzwań, przed którymi stoi obecnie miasto.