Większość zna się już od dawna. Niektórzy naprawdę już od najmłodszych lat. Ciągle dochodzą też nowe osoby, bo wieść o tym, że jest to świetnie spędzony czas niesie się po kolegach i koleżankach, którzy dołączają do stałych bywalców.
A mowa o animacjach z nowosolskim Drabinkowem, jednej z wielu atrakcji przygotowanych dla dzieciaków, które podczas wakacji zostają w naszym mieście.
– Są tu osoby nie tylko ze Szkoły Podstawowej numer 1, ale też innych. Znam imiona znacznej części z nich, wiem, że obojętnie czy mówimy o półkoloniach wakacyjnych, czy przerwie zimowej, to jest to zgrana ekipa, która autentycznie czeka, żeby znów wrócić na nasze zajęcia – mówi Małgorzata Domerecka z Drabinkowa.
Zapytaliśmy kilkoro z uczestników o to, dlaczego tak sobie cenią tę formę spędzania lata, i okazało się, że mówią praktycznie jednym głosem.
– Tu czujemy się najlepiej – słyszymy od Julii Myślak. – Zawsze jest fajne towarzystwo, i ci znani, i nowe osoby – podkreśla Alicja Popiołek. – Podoba nam się, że jesteśmy nagradzani za naszą aktywność – dodają Szymon Dubaniowski i Mateusz Rogalewicz.
A którą zabawę lubią najbardziej? – Zbijaka! Od tego chcemy zaczynać za każdym razem – odpowiadają chórem. A do tego m.in. grę w tzw. mafię, gdzie zostają im przydzielone fabularne role, najróżniejsze konkurencje zręcznościowe, ale i zwykłe granie w piłkę, kiedy wyjdą z auli SP nr 1 (gdzie odbywają się animacje) na boisko tuż obok szkoły.


* Drabinkowo prowadzi animacje w dwóch grupach po 30 osób, trzy razy w tygodniu (poniedziałki, środy i piątki) w godz. 10.00–11.30 i 12.00-13.00. Udział w zajęciach może wziąć każde dziecko w wieku 6-12 lat. 22 sierpnia od 10.00 do 13.00 odbędzie się wielki bal na zakończenie wakacyjnych animacji.

