14 kwietnia, w Dniu Ludzi Bezdomnych – święcie zainicjowanym przez Marka Kotańskiego, twórcę Monaru i Ruchu Wychodzenia z Bezdomności Markot – prezydent Nowej Soli Beata Kulczycka spotkała się z osobami korzystającymi z pomocy noclegowni przy ul. Topolowej, prowadzonej przez Towarzystwo Pomocy im. św. Brata Alberta – Koło Nowosolskie.

W wydarzeniu uczestniczyli również wiceprezydent Tomasz Twardowski oraz pracownicy Wydziału Spraw Społecznych. Koordynatorem spotkania był Aleksander Tomaszewski, kierownik noclegowni.

W kameralnej, świątecznej atmosferze rozmawiano nie tylko o potrzebach i problemach ludzi dotkniętych kryzysem bezdomności, ale przede wszystkim – o ich historiach. Bo za każdą z tych osób stoi coś więcej niż tylko brak dachu nad głową. Są to często dramaty rodzinne, rozstania, choroby, zadłużenia, brak wsparcia. Niektórzy z obecnych w noclegowni przebywają tam od kilku miesięcy, inni od lat – w pojedynczych przypadkach nawet ponad dekadę. Jedno ich łączy: żaden z nich nie wybrał tej drogi dobrowolnie.

– Samotność jest najgorsza – mówi jeden z bezdomnych. – Ale w tej grupie jej nie ma. Tworzymy komitywę. Traktujemy się jak rodzinę.

Na co dzień w noclegowni i ogrzewalni przebywa około 25 osób, z czego 18 to stali bywalcy. Choć wielu z nich boryka się z chorobami, uzależnieniami czy trudnościami w znalezieniu pracy, to nie brakuje wśród nich osób, które walczą – o godność, o niezależność, o normalność.

– Codziennie rano wstaję, biorę prysznic, golę się, prasuję ubranie, wychodzę z motywacją. Ale dziś, w mojej sytuacji, znalezienie pracy graniczy z cudem – opowiada jeden z rozmówców.

Prezydent Kulczycka z troską słuchała tych głosów, zapewniając, że temat bezdomności nie jest jej obojętny. Wspomniała również, że przyjedzie do noclegowni z niezapowiedzianą wizytą, by zobaczyć, jak wygląda codzienność mieszkańców i jak spędzają wolny czas.

– Chcę zobaczyć to miejsce nie przez pryzmat oficjalnych raportów, ale ludzkiego doświadczenia – mówiła.

Podczas spotkania pojawiła się także nadzieja. Za około dwa lata w Nowej Soli powstanie 65 nowych mieszkań komunalnych. Choć lista oczekujących jest długa, planowana inwestycja może znacząco wpłynąć na rotację mieszkań i zwiększyć szanse na ich dostępność dla osób w trudnej sytuacji życiowej.

Noclegownia przy ul. Topolowej nie tylko zapewnia schronienie, gorący posiłek, środki higieny i odzież, ale również aktywizuje swoich mieszkańców do podejmowania prostych prac porządkowych i uczestnictwa w spotkaniach z psychologiem i terapeutą. Placówka współpracuje z Miejskim Ośrodkiem Pomocy Społecznej oraz służbami zdrowia i porządku publicznego, aby zapewnić jak najlepsze wsparcie osobom bezdomnym.

Dzień Ludzi Bezdomnych to dobry moment, by przypomnieć sobie, że każdy zasługuje na szacunek, uwagę i drugą szansę – nawet jeśli jego życie potoczyło się trudniejszą drogą.