Targowisko przy ul. Królowej Jadwigi od lat jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych punktów Nowej Soli. To tutaj mieszkańcy zaopatrują się w świeże warzywa, owoce, wyroby mięsne i mleczne, a także wyjątkowe przedmioty od kolekcjonerów i lokalnych pasjonatów historii. W ostatnich latach miejsce to przeszło prawdziwą metamorfozę, stając się jeszcze bardziej przyjazne i funkcjonalne.

Jednym z kluczowych elementów tego miejsca jest parking zlokalizowany w bezpośrednim sąsiedztwie targowiska. Stanowi on wygodne rozwiązanie dla klientów, którzy nie muszą dźwigać ciężkich zakupów na duże odległości. Co więcej, gwarantuje bezpieczeństwo i pozwala odciążyć ruch na okolicznych ulicach. Niestety, pojawiły się niepokojące wieści, które mogą zmienić ten krajobraz.

Nowy właściciel, nowe plany?

Teren parkingu od ponad 10 lat był dzierżawiony przez miasto, co umożliwiało jego użytkowanie przez klientów targowiska. Jednakże niedawno dotychczasowy właściciel sprzedał działkę deweloperowi. Umowa dzierżawy obowiązuje do końca września br., dlatego pojawiały się wątpliwości czy po tym terminie parking będzie pełnić swoją dotychczasową funkcję.

– W sąsiedztwie targowiska problem z miejscami postojowymi był od lat palący. Likwidacja parkingu mogłaby więc znacząco utrudnić życie mieszkańcom, którzy regularnie korzystają z usług lokalnych sprzedawców. Targowisko jest dla nas priorytetem, dlatego spotkałam się z nowym właścicielem, aby znaleźć wyjście z tej sytuacji – mówi Beata Kulczycka, prezydent Nowej Soli.

Parking zostaje do 2026 roku

Rozmowy przyniosły bardzo dobre informacje dla mieszkańców Nowej Soli. Okazuje się, że nowy właściciel owszem ma plany związane z tym terenem, ale w pierwszej kolejności będzie realizował inwestycje w innej części miasta. Dlatego już dziś wiadomo, że umowa na dzierżawę działki, na której znajduje się parking zostanie przedłużona do końca tego roku.  A w kolejnym roku umowa będzie prawdopodobnie kontynuowana.

– Mamy zapewnienie, że kupujący na miejskim targowisku nie zostaną pozbawianie parkingu. Zmienić może się jedynie lokalizacja, ale chodzi o zaledwie kilka metrów odległości – tłumaczy Beata Kulczycka, prezydent Nowej Soli.