To było emocjonujące spotkanie w sprawie ważnego, ale uciążliwego remontu. Grupa kilkudziesięciu mieszkańców ulic Chrobrego i Grobli wzięła udział w popołudniowym spotkaniu (10.12) z przedstawicielami Powiatowego Zarządu Dróg, wykonawcą inwestycji – firmą Strabag, oraz prezydentem Nowej Soli Beatą Kulczycką. Celem spotkania było omówienie harmonogramu prac oraz wysłuchanie obaw, wątpliwości i sugestii mieszkańców, którzy przez najbliższe miesiące będą funkcjonować na ogromnym placu budowy.

Podczas spotkania Beata Kulczycka podkreśliła, że mimo iż miasto nie jest inwestorem ani bezpośrednim nadzorcą projektu, to jako gospodarz czuje się zobowiązana do wspierania mieszkańców w rozwiązywaniu problemów.

– Miasto Nowa Sól dorzuciło się finansowo do tej inwestycji, bo zdajemy sobie sprawę, że dotychczasowa infrastruktura nie spełniała Państwa oczekiwań. Rozumiem, że remonty dróg są uciążliwe, ale proszę o cierpliwość – to stan przejściowy – mówiła prezydent.

Mieszkańcy zgłaszali obawy

Mieszkańcy w trakcie spotkania poruszali liczne kwestie, od trudności w dojazdach do firm, warsztatów i sklepów, po obawy o skutki techniczne prowadzonych prac.

– Rozebrano chodnik przy mojej posesji i już układane są krawężniki. Dlaczego teraz bezpośrednio przed moim domem będzie pas zieleni zamiast chodnika? Obawiam się, że wilgoć spowoduje pleśń i grzyb w mieszkaniach – pytała Anna Świątek, mieszkanka ulicy Chrobrego.

Powiatowy Zarząd Dróg tłumaczył, że wszystkie prace są realizowane zgodnie z projektem, który uwzględniał parametry wynikające z przepisów, takie jak minimalna szerokość chodników.

– Zmiany w projekcie są możliwe, ale w ograniczonym zakresie. Wprowadzamy korekty tam, gdzie pojawiają się nieprzewidziane sytuacje, np. kolizje z przyłączami energetycznymi. Proszę zgłaszać swoje uwagi – te, które będą możliwe do zrealizowania, na pewno uwzględnimy – mówił Sebastian Knop, przedstawiciel Powiatowego Zarządu Dróg.

Prezydent w roli mediatora

Beata Kulczycka, prezydent Nowej Soli dopytywała o możliwość wprowadzenia zmian w projekcie, aby jak najlepiej uwzględnić potrzeby mieszkańców.

 –  Czy można to przeprojektować, aby było zgodne z przepisami, a jednocześnie uwzględniało zgłoszone obawy?  – pytała. Przedstawiciele inwestora zapewnili, że będą elastyczni w miarę możliwości technicznych i prawnych.

Etapowanie prac i utrudnienia

Wykonawca inwestycji – firma Strabag – tłumaczył, że remonty prowadzone są etapami, aby zminimalizować utrudnienia. Prace obejmują m.in. wymianę sieci wodociągowej i kanalizacyjnej, co wymaga czasowego ograniczenia ruchu samochodowego. Kierownik budowy Paweł Walania zapowiedział, że główne ciągi komunikacyjne będą sukcesywnie udrażniane, a prace przy kluczowych odcinkach mają zakończyć się do świąt.

– Przy ulicach Zielonogórskiej i Wiejskiej mamy ograniczony zakres ruchu, ze względu na wymianę sieci wodociągowej. Po zrealizowaniu sieci planujemy udrożnić przejazd – zrobimy to prawdopodobnie do świąt. Będzie to przejazd w podbudowie z kruszywa a później ułożymy chodnik po lewej i po prawej stronie, następnie zajmiemy się oświetleniem. Pozostałe prace w zależności od warunków atmosferycznych planujemy na końcówkę stycznia albo połowę lutego. Asfalt na wiosnę. Dojazdy będą zapewniane na bieżąco.

Jest kompromis

– Na każdym etapie możliwe jest przeprojektowanie, jeśli pojawiają się absurdy lub błędy – przyznał Sebastian Knop z Powiatowego Zarządu Dróg.

Przykładem takiego podejścia było rozwiązanie problemu zgłoszonego przez Magdalenę Hermanowską, której pierwotnie zlikwidowano wjazd do posesji. Po spotkaniu udało się znaleźć satysfakcjonujące rozwiązanie.